Po drugie... uuuufffff, internet to niezła kopalnia.
Po trzecie mam nadzieję, że nie będzie to dla Was tylko zbiór bezsensownych obrazków, ale ruszy Was tak jak mnie i zainspiruje do makijażu, charakteryzacji, rysunku, czegokolwiek...
Ten post sponsorowany jest przez mój przepracowany mózg, który łamię sobie przy wymyślaniu pracy dyplomowej na temat "Taniec Chińskiego Smoka".
tatuaż z piórkiem = wow!
OdpowiedzUsuń